Fototapeta z modną wieżą Eiffla

Szczęśliwie dla Paryża i dla nas, wieża przetrwała. Przezornie otoczona kokonem siatek, górująca nad blatami kawiarnianych stolików, stała się smukłą perłą paryskich uliczek. Oczywiście, że można jej nie lubić. Dziwnie rozkraczona baletnica. Kratownica niedokończonej budowy. Tyle, że taki właśnie jest Paryż – tolerancyjny. Pozwala na istnienie Centrum Pompadur, które żywą tkankę instalacji wodociągowej, elektrycznej i wentylacyjnej wyrzuciło z betonowych trzewi na zewnątrz – na ściany elewacji od strony ulicy. Paryż kocha różnorodność. Pozwolił Eifflowi na wieżę, której jedynym argumentem istnienia jest górowanie nad miastem. Wieża nie ma bowiem żadnego praktycznego zastosowania. Nie ma w niej miejsca na biura wypełnione odświętnymi – białymi kołnierzykami maklerów. Nie ma w niej ekskluzywnych mieszkań. Brak w niej praktyczności współczesnych wieżowców. Sięga raczej do istoty egipskich piramid. Wieża istnieje dla samej siebie. Twór artystyczny bez jakiegokolwiek zakotwiczenia w praktyczności. Jednak być może ten brak praktyczności sprawia, że wieża Eiffla jest pociągająca. Dekoracyjnie na ścianie jako fototapeta może sprawić, że pokój nabierze cech idealnie niepraktycznych. Należy uważać. Kuchnia, która jest niepraktyczna? Niekoniecznie. Wieża prawie nigdy nie jest sama. Zawsze w otoczeniu. Zazwyczaj poślubiona z fasadami paryskich kamienic. Rzadziej w koronach drzew lub na tle chmur. Fototapeta z wieżą Eiffla zawsze pochyli się nad dekorowanym wnętrzem. Doda odrobinę artyzmu oraz nieobecnej we współczesnym świecie dekadencji.

Fototapety z wieżą Eiffla znajdziesz w dziale fototapety Paryż